1. |
Intro
00:18
|
|||
2. |
Wielkie plany
01:08
|
|||
Wielkie plany
Twoje plany
Wielkie plany
Twoje plany
Wielkie plany
Twoje plany
Na cmentarzu pochowane
Ref.
Twój czas
Twój czas
Twój czas
Już dawno się skończył
|
||||
3. |
Strach
01:46
|
|||
Od rana do przodu muszę iść
Muszę wytrzymać, muszę żyć
I choć próbują zastraszyć mnie
Sam decyduję co robić chce
Od rana do przodu muszę iść
Nie patrząc do tyłu trzeba żyć
I choć próbują zastraszyć mnie
Sam decyduje co robić chce
Presja, sztantarze ,kłamstwa, pomówienia
Tworzenie wizji upadku sumienia
Mówione mi zewsząd na około
Wciskają mnie ciągle do dołu
Znam już swoją wartość I nigdy się nie poddam
Będę walczył o swoją godność
Nikt nie odbierze mi tego co kocham
Będę walczył i nigdy się nie poddam
Strach
Strach
Nigdy więcej nie będę już się bać
Strach
Strach
Nigdy więcej nie będę już się bać
|
||||
4. |
Idziesz pod prąd
01:06
|
|||
Myślisz że żyjesz normalnie
Ale dawno jest już pod prąd
Nigdy stąd nie uciekasz
Bo zniknąłeś dawno stąd
Ref:
Idziesz już wciąż pod prąd
Idziesz już wciąż pod prąd
Idziesz już wciąż pod prąd
Bo zniknąłeś dawno stąd
|
||||
5. |
Proch
01:23
|
|||
Myślisz że możesz wszystko mieć
Być królem świata, robić to co chcesz
Możesz krzywdzić i cieszyć się
Myśleć że wszystko uda się
Tutaj jesteśmy wszyscy równi
Co byś nie robił jesteś w tej chujni
Możesz udawać odwrócić się
Kostucha i tak dorwie cię
Ref.
Z prochu powstałeś w proch się obrócisz.
A może jutro się nie obudzisz.
Nie uciekniesz
|
||||
6. |
Wiecznie źle
02:04
|
|||
Wiecznie źle, wiecznie źle, wiecznie źle
Nic mi nie uda się
Ref.
Zmienię dzisiaj styl
Schowam myśli złe
Znów nabiorę sil
Jutro nowy dzień
|
||||
7. |
Światła miasta
02:01
|
|||
Patrzę dziś na światła miasta
Które przerażają mnie
Tam się kryje to co kocham
To co dobre i co złe
Na ulicy moja krew
Nikt do dziś nie zmył jej
Chcę o przeszłości zapomnieć
I odejść daleko gdzieś
Ref.
Zapomnieć
Przeszłość trzyma mnie tak mocno
Choć chciałbym mieć to gdzieś
Starzy kumple
w alkoholu
Na ulicy patrzą się
Miasto trzyma mnie szponami
Ja próbuję odciąć je
Lecz korzeni nie odetnie
To nie uda nigdy się
Ref.
Zapomnieć
|
||||
8. |
Krok w tył
01:18
|
|||
Moje serce dusi żal
Szczególnie gdy zostaje sam
Moje życie to szarość i czerń
Cholerny ból znów powiększa się
Na około same awatary
Pusty pokój, pusty świat cały
W głowie myśli znów kłębią się
Zrobię krok w tył zanim będzie źle
Ref.
Pomóż mi na tyle ile możesz
Podaj rękę, wyraź na to zgodę
Po ulicy nie idę sam
Tylko jeden gest a radę sobie dam
Nasze serca dusi żal
Szczególnie gdy człowiek jest sam
Nasze życie to szarość i czerń
Cholerny ból powiększa się
Na około same awatary
Pusty pokój, pusty świat cały
W głowie myśli znów kłębią się
Zrobię krok w tył zanim będzie źle
Ref.
Pomóż mi na tyle ile możesz
Podaj rękę, wyraź na to zgodę
Po ulicy nie idę sam
Tylko jeden gest a radę sobie dam
|
||||
9. |
Lustro
01:58
|
|||
Kogo zobaczysz gdy patrzysz do lustra
Czy w twoich oczach odbija się pustka
Codzienne myślisz nienawidzę siebie
Czego nie dotknę staje się piekłem
Na swojej drodze zostawiłeś zgliszcza
Twoje sumie ci spokój wyniszcza
Potrafisz uciec przed własnym życiem
Lecz twoja dusza jest ciągle w niebycie
Ref.
Mówisz wciąż że chcesz zmieniać świat
Mówisz wciąż że chcesz zmieniać świat
Mówisz wciąż że chcesz zmieniać świat
Sam, zmień się sam
Sam, zmień się sam
Jaka maskę wyciągniesz z pudełka
Wczoraj byłeś diabłem a dzisiaj twarz święta
Teraz patrzysz w lustro i kiwasz głową
Po raz kolejny nie będziesz sobą
Wychodzisz z domu, teatr wciąż trwa
Choć bardzo trudna jest twoja gra
A na okolo tacy sami jak ty
Wkraczaj znów do bezwzględnej gry
Ref.
Mówisz wciąż że chcesz zmieniać świat
Mówisz wciąż że chcesz zmieniać świat
Mówisz wciąż że chcesz zmieniać świat
Sam, zmień się sam
Sam, zmień się sam
Zmień się kurwa sam!
|
||||
10. |
Trash talk
00:41
|
|||
Obraza i odpowiedź
Słowa ostrzejsze niż noże
Zamiast bójki zniewaga
To będzie twoja przegrana
Twoja głowa przemielona
Twoja psychika zmiażdżona
Uczucia nie istnieją
Twoja wartość równa zero
Jak Pennywise rozwalę ci łeb
Jak Aldo Raine potnę ci twarz
Spróbuj obrazić mnie
Spróbuj choć jeszcze raz
Jak Pennywise rozwalę ci łeb.
Jak Aldo Raine potnę ci twarz.
Spróbuj obrazić mnie.
Spróbuj ostatni raz
|
||||
11. |
500 km
00:53
|
|||
500 kilometrów w jedną stronę
10 osób na koncercie. Jesteś zadowolony
Jeszcze ci powiem że nie ma z tego kasy
Z czego się cieszysz. Jesteś wariatem!
Ref.
Stacje benzynowe, koncerty brudne kluby.
Punk i hardcore. Jestem z tego dumny
Mój katering, hot dog na stacji
Będzie po nim dużo wspaniałych rewelacji
Na miejscu czeka nas pyszny żubr z kija
Ależ to jest wspaniała perspektywa
Ref.
Stacje benzynowe, koncerty brudne kluby.
Punk i hardcore. Jestem z tego dumny
|
||||
12. |
||||
Droga do domu daleka
Wolno toczy się bus
Chciałbyś dotrzeć do celu
Masz dość i nie chcesz być tu
Wiem co może pomóc ci
Znam to dobrze, ufaj mi
Teleportacja to przyszłość
Nigdy nie ziści się
Ja znam magiczną formułę
Tą jedną podzielę się
Czasem starczy jeden haust
Znika przestrzeń, znika czas
Ref.
Alkoportacja!
Alkoportacja!
Alkoportacja!
Alkoport!
Przestrzeń i czas!
Przestrzeń i czas!
Przestrzeń i czas!
Przestrzeń i czas!
Czasem starczy jeden haust
Znika przestrzeń, znika czas
Ref.
Alkoportacja!
Alkoportacja!
Alkoportacja!
Alkoport! Alkoport! Alkoport!
|
Streaming and Download help
If you like Faul Techniczny, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp